wtorek, 3 lutego 2015

Suszarka na butelki



Na zakup suszarki do butelek zdecydowałam się dość późno, pomimo że wyprawkę dla mojego maluszka zaczęłam kompletować dość wcześnie i całkiem skrupulatnie. Po zakupie ogromu ciuszków (choć są poradniki, które twierdzą że 7 sztuk śpioszków i kilka kaftaników w zupełności wystarczy) oraz tysiąca innych gadżetów i drobiazgów,  suszarka wydawała mi się zupełnie zbędna. I jasne, nie jest to sprzęt bez którego nie da się żyć,  ale jak to życie ułatwia ;-) Kalinka nie używa ani butelek, ani smoczków, ale za to  ilość łyżeczek,  miseczek, gryzaków… jest obłędna i po notorycznym spadaniu  tych akcesoriów do zlewu zdecydowałam się na zakup tego sprzęt.  
Wybór i w tym przypadku jest całkiem spory, a formy przeróżne.  Zdecydowałam się na suszarkę firmy Chicco i po paru miesiącach użytkowania stwierdzam, że ma same plusy.  Łatwa w myciu, prosta w montażu i demontażu,  po złożeniu zajmuje bardzo mało miejsca (wszystkie patyczki / gałązki i listki chowają się do środka), mieści ogrom maluchowych akcesoriów, a  dzięki dużej ilości otworów na gałązki i listki można ją organizować wedle własnych potrzeb. Forma patyczków ułatwia szybkie wysychanie, a kurz i inne latające paprochy mają mniejszą powierzchnie do odpoczywania ;-)
Reasumując brak zastrzeżeń,  możecie spokojnie brać pod uwagę ten sprzęt, jak staniecie przed wyborem własnej suszarki :-)






2 komentarze:

  1. My mamy suszarkę Suavinex, akurat taką kuoiła teściowa, też mogę polecić bo sprawdza sie świetnie :-) mamusia Kubusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo za opinię i czekamy na kolejne ;-) jakie sprzęty są jeszcze godne polecenia, co sprawdza się najlepiej ?

    OdpowiedzUsuń