poniedziałek, 17 listopada 2014

Dresowy kombinezon na jesienny sezon



Niby śpiochy, a jakieś takie poważniejsze, bardziej dorosłe…
(choć te, które od jakiegoś czasu goszczą w szafach starszej kadry, wręcz przeciwnie, sprawiają wrażenie zabawnych i nieco infantylnych – wiem z autopsji - mam dwa ;-)
…ale co najważniejsze, bardzo wygodne i nie krępujące ruchów co jak widać sprzyja gimnastycznym szaleństwom Kalinki.







kombinezon – H&M



Niestety, konstrukcja zamka kończącego się w połowie brzuszka maluszka i brak rozpinanych nogawek stanowi ogromny minus przy szybkiej i sprawnej zmianie pieluchy ;-(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz