Wiem, że
najwyższy czas wyciągać już puchówki…ale nie mogłam się oprzeć… beżowy,
dwurzędowy, wiązany - takiego trencza na
pewno nie powstydziłaby się żadna mama w swojej szafie ;-)
Wiem, że
maluszki najsłodziej wyglądają w śpioszkach i bodziakach, ale jak już tylko
przybiorą parę centymetrów (a jak same wiecie dzieje się to z prędkością
światła) to trudno się oprzeć tym zminimalizowanym wersją ciuszków dla dużych
dziewczynek ;-)
buciki - Baby Gap
Hmmm, cóż, fotki nie są zbyt katalogowe – Kalinka raczej woli skupiać się na rozmontowywaniu, a w szczególności próbowaniu (dosłownym) poszczególnych elementów garderoby, aż dziw że tym razem nie starała się zjeść buta ;-) Tak, wiem, słyszałam, czytałam, że dzieci wszystkiego muszą posmakować, ale czy Wasze maluchy, też pożerają nawet znalezione na podłodze paprochy ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz